wojna

kolejna wojna – przeciwnik
tym razem jest z tej samej wioski
zna teren
wie jak unikać zasadzek
wie jak się podkraść
niepostrzeżenie

kolejna wojna- krwawa
jatka z rozdzieraniem szat nerwem
mięsem armatnim

zbroją się oddziały
we mnie
rosną flanki

tam gdzie ich dotąd nie było
gdzie nie było granicy
pojawia się kolejna wojna
autoimmunologia

porządek na czas martwic

6 komentarzy:

Anonimowy pisze...

oj ta nasza wojna codzienna
nie mam uwag go wiersza chociaż zaraz dostanę migreny
niez mordowana

wuszka pisze...

aaaaatak migrenyyyy!
to dawaj na Warmię, znam świetne środki zaradcze :]
właśnie zlałam listkóweczkę :D

wuszka pisze...

a tak we łogólu, to skądeś Ty błękitna Iniezzz?

Anonimowy pisze...

znad rzeczki Mała Panew, która amazonkę udaje ostatnio inieze ze strachu zbledły :(

Anonimowy pisze...

a, co do Twojej listkóweczki...może to jakaś alternatywa dla mojego pomysłu odrąbania sobie bolącego łba? ;P

wuszka pisze...

pomarańczowa alternatywa (bo o dziwo, z liści młodych porzeczkowych, nalewka ma kolor miodu)