wszędzie jak okiem
sięgnąć
tylko woda
poziom zero
morze jest srebrne
z kaskadą światła
słonecznego
marszczy taflę
płynę po nic
samotniejsza niż zawsze
kołyszą mną fale
płynę po nic
po co płynę
nie wiem
kto nie wierzy, nos do tabakiery
2 dni temu
1 komentarz:
samotniejsza niż zwykle
srebrnej fali grzebieniem
wbrew świadomości
powoli nabierając zdziwieniem
pełne usta szybkości
nad wodospadu krawędzią
niezliczonych możliwości
Prześlij komentarz