siwe góry komplikują horyzont
za siwymi górami horyzont
rozciąga się
aż po kolejny horyzont i tak
dalej
jak na piłce którą turla
okrągła foka
niby jest zabawnie tłum
klaszcze
albo może
zanosi się szlochem i to podobno
tylko taki obrazek
nie da się zobrazować tej
rozciągłości
horyzontu tego uczucia kiedy
serce jest
już tak małe że nie tylko nie
mieści się
w klatce ono z niej wypada
mija pręty szczebelki
łóżeczka turla się
po dywanie później po beżowym
linoleum
spada rytmicznie ze schodów a
ty siedzisz
i w cichnącym stacatto
słyszysz
przedziwną melodię
którą raz po raz powtarzasz
2 komentarze:
super metafora życia
dzięki
Prześlij komentarz