Jednak się rośnie


Krokusi Danusi



(Akfarel tuż obok kretków. 2008)


(poszedł do innej mamy)

12 komentarzy:

Anonimowy pisze...

O tak, to są krokusi pełną roześmianą :)))
Ślę podziękowanki zza gościnnej szybki.

wuszka pisze...

na�ci :))

Anonimowy pisze...

idzie wiosna, a właściwie już jest, to poproszę o żon kilka:)))

wuszka pisze...

nie zapewniam żon. natomiast mogę rzucić narcyzem
:)

Anonimowy pisze...

przyjmuję rzut ale koniecznie w żółci:)) Ciekaw jestem wyglądu, wszak naryz(m) to potęęęga!!!!

Anonimowy pisze...

podobno :)

Anonimowy pisze...

czyli kwiatka niet? Buuuuu!;(

Anonimowy pisze...

dwa krokusy
czekają
trzeciego
dnia zwiędną

jemall pisze...

Kretków ci u nas dostatek,
ale i te przyjmiem,
bo krokusi ładnie żółciom
przeplecione :)

Anonimowy pisze...

to fajnie. kolory bardzo poddają się nastrojom. najpierw było szarobur, żółcień pojawił się za jakiś czas, jak już zeszła kra :))

Anonimowy pisze...

kolory też nasdwojom i się poddajemy;)
noto

wuszka pisze...

nasdwojom wróżowym?
hihi

ano poddajemy. oby całalinia była przyjemna ;))

dziękuję :)