brzemienne lato zamknęło się jesienią
czerwoną i ciepłą gdy opadły liście
niebo pękło wypluwając mnie na ziemię
dziwne
mierzyć przestrzeń jak żelazny meteor
czuć inny zimny wszechświat
byłam ciałem stałam się kamieniem
jak ciężar
kto nie wierzy, nos do tabakiery
2 dni temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz