podpiwniczenie

nie schodzę boso do piwnicy
tam zimne kamienie kąsają stopy
tak
jak zimne kamienie kąsają stopy
tych co boso schodzili

więc nie schodzę
ani boso
ani do piwnicy
nie drażnię kamieni
nie budzę w nich ciepłoty
nie poruszam

w głębokich piwnicach głowy
drzemie chłód zdolny
przegryźć się przez ciepłą
skórę
tego się obawiamy

nakrywamy to sercem
zakładamy ikony
jak ciepłe kapcie

żeby chroniły
przed zejściem do tej na dole
piwnicy

7 komentarzy:

D.M. pisze...

Jeszcze nie widzę światła w tej piwnicy, jeszcze poruszam się po omacku.

A 'głębokie piwnice' kierują mnie na wernisaż, na wystawę późną nocą.

pozdrawiam :)

wuszka pisze...

takie podświadomościowe :)

D.M. pisze...

No! I dlatego nie mogę znaleźć światła :P

wuszka pisze...

tak

jemall pisze...

Jakżeż dobrze byśmy wyglądali, mieszkając w piwnicy. W małym lusterku, przy gołej żarówce, sprawdzalibyśmy szczelność słoików, wilgoć i chłód idealnie konserwowałyby naszą coraz cieńszą skórę. Wystarczy tylko zamknąć za sobą drzwi, zejść i nikomu nie otwierać.

Jasna Sukienka pisze...

Kuwa Wusz jak Ty jednak dobrze piszesz

wuszka pisze...

jerzyku - chyba tak :)

Fan - nie pierdol, kurwa mać! :P