ma rybe
mała z pełnymi ustami mówi do mnie
marybe mary be
skanduje uparcie kiedy patrzę
na nią z oczami jak guziki
ech mała zabierz
ode mnie ten dźwięk
ten głos i wrażenie kolejnego
nie po ro zu mie nia
a ona za mną
po brzegu
z buzią wypchaną
tym niewyraźnym
językiem
- ma rybę
odwracam się
teraz ja jestem
małą
w dłoni trzymam zimne śliskie ciałko
ale żywe
mam rybę
Poasana 1.
5 tygodni temu
2 komentarze:
to co teraz napiszę będzie bardzo prostackie :)
Aśka! jak ty wytrzymujesz na tym świecie
z Twoją wrażliwością i inteligencją....
(to było o tym wierszu po wódce)
pytanie powinno brzmieć - jak świat wytrzymuje ze mną ;)
Prześlij komentarz