mogłabym

mogłabym jeść i jeść zjadłabym
i ryż i kaszę (choć najpierw bym w  nią dmuchała)
nie w kij bo kij nie jest spożywalny
absolutnie niejadalny jest kij bo to nie marchewka
chyba że dla bobrów ale to inny temat

mogłabym iść i iść poszłabym
gdzie pieprz rośnie i wanilia zwiesza się
jak fasolowy strączek chociaż pachnie inaczej
poszłabym po wodę poszłabym sobie
i tobie przyniosła i komu tam jeszcze

może mogłabym patrzeć i patrzeć wypatrywałabym
sobie oczy i nisko latających samolotów
patrzyłabym czy rośnie czy nie rośnie
a gdyby rosło to patrzyłabym jak

a później mogłabym spać i spać zasnęłabym
z głową na poduszce i kamieniu
i do góry nogami jak nietoperz
ale nie mogę

Brak komentarzy: