to może najmilejsza do synagogi
na koncert
hawdalowy
będą świece klezmerzy
będzie pięcioramiennie
jakby sama nam gwiazda
spadła
bo gdzież mnie poecie
do białego bociana
a tu wieczór trzynasty
a tam drzwi zamknięte
do synagogi
przez to wino i świece
przez sobotnie wonności
wracam
*
(Danucie i Małgorzacie )
(Wrocław.10.08.08)
5 komentarzy:
tech- 'a moze najmilejsza'
zastanawiam się, która formuła bardziej związe go z Tuwimem
zdjęcie jest kichawe, wiem. następnym razem, jak będę miała sensowny aparat :)
tech- ja wiem, ze to już by było de lirycznie, ale np:
*z wracam
czyż Pan Tuwim by się nie ucieszył?
'...więc może byśmy tak, najmilsza, wpadli na dzień do Tomaszowa...' - tak jakoś mi się wspomniało jedną z Ew
Danuta i Małgorzata dziękują za uwersowienie orientacji czasowej jednej z gap - no cóż, zdarza się, wszak to był trzynasty ;))
Hawdala się oddala, ale 'przyjdzie na to czas', zapewniam :)))
ahahahaha :))
tak
dokąłdnie tak chciałam wyjść od Pana Tuwima, ale na modłę trochę Pana Srebrnego Konstantego :)
Prześlij komentarz