delirycznie

ponieważ fale rozstąpiły się jak fałdy
gastruli czas i nam się rozstać po
pędy fasoli zawijają się obojętnie
stroszymy wąs kręcimy się wokół narodzin

kiedy już wylosowane zestawienia dat wszelkich
potknięć uraz ans i kabansów do losu
łatwo się zanosić jak podanie składać
ciało albo własne żale płaczliwie w szkło

kieliszku nakryj się nakryj kopytami
to się nazywa koziołek po nim musi być
wstrząs

Brak komentarzy: