wiersze nie rodzą się ze wszystkiego

nie ze wszystkiego rodzą się wiersze
Norwegia nie ma mojego wiersza
nie ma mojego wiersza Syberia
a taki winniczek ma
taki co tu kiedyś mieszkał
ale już nie żyje bo ślimaki żyją krótko
zaczynają się różkami
a kończą pod butem
(także w Norwegii chociaż tam
jakby trochę mniej)

nie ze wszystkiego da się zrobić wiersz
nie wszędzie jest miłość i śmierć
i właśnie o tych miejscach gdzie są
nie da się zrobić  (wyjątkiem jest ten winniczek
ale on jeszcze wtedy żył i był zacnym
ojcem i matką rodziny jak na obojnaka
przystało)

świat nam serwuje tysiące tematów
stron słów dostarcza interpunkcji
jest pod dostatkiem wszystkiego
ale nie ze wszystkiego rodzą się wiersze
one się rodzą z niczego

tylko czułość

jeden plus jeden
pierwiastek z czterech
zero które jest
najważniejszą z liczb

liczba populacyjna
liczba Dunbara pech
chaotyczne ruchy cząstek

jak mamy upiec chleb
w tym jeszcze nierozgrzanym
pierdolniku

jak mamy uciec (się)
do modlitw które nas nie gonią
od głosów w słuchawce telefonu

w imię którego nie jesteś
sobie w stanie wyobrazić
ja ciebie poznaję
na wieki wieków

amen