miejsce za rzeką

 wcale się nie oddaliliśmy
byliśmy zawsze
na odległość
przynajmniej stu pikseli

 obraz nam się rozmywał
bywało fajnie
porządkowała nas codzienność
(wszystko drgało)

wcale się nie oddaliliśmy
byliśmy
już daleko
jakiś hen za rzeczywistość
trochę w prawo za  rzeką

rzecz

rzecz zaczyna się takim dziwnym
na końcu języka
bardzo nie chcesz i już chcesz
się odwrócić i pójść a to
wyskakuje
wypowiada się szybciej niż
przeciętne notowanie stenotypistki
i już

zapamiętane
zaklepane
pobite gary

pakujemy się na koniec świata

 

małe serwetki duża makatka
bieżnik z  grubej bawełny
lekki obrus
kartki
oddam za darmo
lambrekin w  ciepłe kolory

sześć ślicznych podkładek pod talerze
ręcznik z froty
pokrowiec na papier toaletowy i abażur
fartuch
i chusteczki obrobione ręcznie
oraz bieżnik żakardowy