z listów [2]

życzysz sobie władco wieści – co mam ci opowiedzieć
pomiędzy zbrojnym butem Rzymu a niepokorną pustynią – morze
historii

ty wznosisz pomniki budujesz domy nam tu przyszło grzebać
w piasku to czego nie chciał strawić wiatr ani roznieść
na cztery strony

ziarno za ziarnem układamy szaniec (dla niektórych to droga)
broniąc dostępu do naszych granic - a jednak
oko w murze wciąż jest czujne

mówisz mi nadal królowo co z twoim krajem
jakie podatki płacą ci którzy kornie schylili głowy
kiedy przetaczała się nawałnica

a ja posyłam ci dzbanek pełen wody jedynego
złota jakie przyszło nam tu zgromadzić

2 komentarze:

Dana M. pisze...

Królowa dobrze prawi :)

wuszka pisze...

to fajnie :))