przypadki

jest takie miejsce na burej
ścianie szpitala – grudka
nierówność która  wbija się w potylicę
gdy pacjent niefortunnie otrzymawszy łóżko
tuż pod nią usiłuje się podnieść
podciągnąć


jest takie miejsce w podłodze szpitala
mówią na nie – trupia deska
która trzeszczy kiedy niefortunna pielęgniarka
stąpnie na nią
albo nie stąpnie

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

Szpital składa się z samych takich miejsc, naprawdę !
prawdziwy wiersz choć nie wyczerpał tematu ;)

niezręczna

wuszka pisze...

tak, nawet nie miał wyczerpywać :)

j pisze...

jest takie miejsce w dyżurce
gdzie chowam głowę
w ramiona śmierci
byle nie zostać
sam
w ramiona
choćby twojej

wuszka pisze...

tak