przędzenie



możliwe że Bóg już jest
sklerotycznym staruszkiem
przydziela zadania
wyzwania a później
zapomina
sprawdzić jak wyszło

nici z nagrody
i nici
z odbioru prac
wszystko po nic

mieszkam na tyle daleko
od nieba
że właściwie mogę
robić co chcę a robię
wszystkie te głupie roboty
przez Boga zostawione

mieszkam na tyle
daleko
że mogę krzyczeć
ale nie ma po co
bo nikt nie usłyszy
więc napycham gliny
do ust podwijam rękawy

są prace rzeczy zdarzenia
zostawione w zapomnianym
miejscu
o których nie da się
i już nawet nie ma
komu opowiedzieć

4 komentarze:

Teresa Radziewicz pisze...

Wszystkie te głupie roboty.

:)

wuszka pisze...

roboty na wysokości ; D
roboty na drogach!

Dana M. pisze...

bo księżniczki wszędzie mają daleko ;)

wuszka pisze...

racya! w dodatku teraz jeszcze zasypano : D