a tak rzeczywiście – rzeczownik człowiek
odmienia się przez przypadki
bo przypadki chodzą po ludziach
jak pchły jak proszalne dziady
a zatem się odmieniamy
przez ból swędzenie
litość obrzydzenie i chęć
pozbycia się paskudztwa
odmieniamy na różne sposoby
osoby i bez-
osobowo też się odmieniamy
osobliwie – ciężko stwierdzić w którą stronę
popchnie nas ta deklinacja
najczęściej klinujemy się
w kleszcze
wołacza do wspólnego mianownika
często też występujemy w roli
dopełniacza a czasem ktoś nas bierze
na celownik
i wtedy już jest za późno
za późno by się modlić
ratować się ucieczką zmieniać
pościel ubranie siennik
za późno by naciągać kapelusz
i dla niepoznaki pogwizdując udać się
udawać że się jest
z zupełnie innego języka
całkiem przypadkiem
3 komentarze:
Auć. Auć.
?. ?
Zabolał wiersz. :)
Prześlij komentarz