uwierzyliśmy metaforze



uwierzyliśmy metaforze że ten czy tamten świat nie spłonie
a popatrz ponad horyzontem dzieją się właśnie pierwsze ognie
uwierzyliśmy w brak połączeń że nas zupełnie to nie dotknie
a spójrz nad tą niczyją ziemią pełza znajomy groźny płomień

uwierzyliśmy metaforze że wszystko to są tylko chwile
i wmawialiśmy w siebie sobie że jestem jesteś byłam byłem
że kiedy przyjdzie się odwrócić choćby do wroga nagim sercem
to strzała wypuszczona wróci bo w metafory jest opiece

uwierzyliśmy że tak można bardziej z daleka raczej bokiem
i metafora zjadła groźna nas ziemię strzałę serce ogień

2 komentarze:

Dana M. pisze...

Lubię... i wracam :)

wuszka pisze...

tak,. tez go lubię w taki dziwny sposób, jak się lubi coś, co się wie, ze nie jest niczym szczególnym ani nie jest szczególnie dobre, a i tak się lubi :))

fajnie Bińku :**