piosenka przydrożnej
próbowałam się tłumaczyć
ludziom którzy nie słuchali
uzyskać przebaczenie od tych
którym nie zawiniłam
żebrałam o łaskę niełaskawych
u bezlitosnych o litość
kapałam się w cudownych źródłach
u szarlatanów leczyłam
oddawałam ciało i usta
nawet jeśli nic nie mówiłam
pocieszałam pocieszonych przez innych
tańczyłam do braku muzyki
płakałam jak pierwsza naiwna
i wstydziłam się wstydzić
dziś mogę powiedzieć kochałam
jak wariat jak głupiec jak święta
czekałam gdy nikt już nie czekał
płonęłam i byłam zziębnięta
i wszystkim których na drodze
widziałam to już odpuściłam
i chyba już tylko sobie
wciąż jeszcze nie przebaczyłam
Etykiety: z listów
połączenie nie może być zrealizowane...
mówiliśmy do siebie
zdawałoby się językiem
aniołów i ludzi
każda głoska wywoływała
z lasu wszystko
co w nim było ukryte
a później
mówiliśmy otwarcie
skrywając najcichsze
sylaby i znaki
diakrytyczne
mówiliśmy w zgodzie
ze słownikiem T9
bez słownika
mówiliśmy alfabetem
mówiliśmy zawsze
niby
prosto
ale
mówiliśmy do siebie
Etykiety: z listów
Tworzenie
Obraz, kiedy go
zaczynać,
wygląda inaczej.
Najpierw wygląda
w głowie,
a później głowa wygląda
w nim, im dłużej
to trwa,
tym dalecej.
Wiersz, kiedy go
zaczynać wygląda
inaczej, najpierw
zaczyna się,
a później
kończy
nieoczekiwanie.
Wszystko,
kiedy się
zaczyna, wygląda na to,
że będzie
trwać i
trwać.
Tak sobie myślą,
a później nie mogą
przypomnieć
obrazu,
ani dokończyć wiersza.
Etykiety: z listów
gdybyś
gdybyś przyszedł tu dziś
w ten październikowy poranek
usłyszałbyś skrzypienie szronu
i żegnające się żurawie
gdybyś został popołudniem
słońce kładłoby się jeszcze
miękko wzdłuż lipowej alei
miękko wzdłuż lipowej alei
a świat wolno
kapałby na trawę
kapałby na trawę
gdybyś zaszedł wieczorem
biały księżyc przeciąłby nić
i rozciął nas
na dwoje
na dwoje
Etykiety: z listów
stacja przesiadkowa
trafiają tu z walizką
czasem bez krawata
tacy co się zgubili
i tacy co nie chcą wracać
siedzą czasem cichutko
czasem jakby za karę
kręcą kapelusz na palcu
piją czarną kawę
są tu tylko na chwilę
bardziej jakby przelotnie
jedni czekają bez sensu
inni czekają okropnie
a w jedynym okienku
przesmutna kasjerka
maluje peoniom
długorzęse oczęta
stacja przesiadkowa
na rozdrożu węzeł
tymczasowa przystań
tymczasowe miejsce
Etykiety: bądź tomiku
wiersze nie rodzą się ze wszystkiego
nie ze wszystkiego rodzą się wiersze
Norwegia nie ma mojego wiersza
nie ma mojego wiersza Syberia
a taki winniczek ma
taki co tu kiedyś mieszkał
ale już nie żyje bo ślimaki żyją krótko
zaczynają się różkami
a kończą pod butem
(także w Norwegii chociaż tam
jakby trochę mniej)
nie ze wszystkiego da się zrobić wiersz
nie wszędzie jest miłość i śmierć
i właśnie o tych miejscach gdzie są
nie da się zrobić (wyjątkiem
jest ten winniczek
ale on jeszcze wtedy żył i był zacnym
ojcem i matką rodziny jak na obojnaka
przystało)
świat nam serwuje tysiące tematów
stron słów dostarcza interpunkcji
jest pod dostatkiem wszystkiego
ale nie ze wszystkiego rodzą się wiersze
one się rodzą z niczego
Etykiety: z listów
tylko czułość
jeden plus jeden
pierwiastek z czterech
zero które jest
najważniejszą z liczb
liczba populacyjna
liczba Dunbara pech
chaotyczne ruchy cząstek
jak mamy upiec chleb
w tym jeszcze nierozgrzanym
pierdolniku
jak mamy uciec (się)
do modlitw które nas nie gonią
od głosów w słuchawce telefonu
w imię którego nie jesteś
sobie w stanie wyobrazić
ja ciebie poznaję
na wieki wieków
amen
Etykiety: z listów
odpowiedzialność
mieszkamy na planecie
w świecie na kontynentach
kontyngenty w nas zamieszkują
w szałasach penthausach
w naszych ekskrementach
mieszkają bakterie
my mieszkamy w ludziach
których dotknęliśmy
myślą zmową
uczynkiem
i niedbaniem
to moja wina
Etykiety: kosmochoria
moje ciało
umiera ojciec
moje ciało
biega odchudza się sprząta
nie żyje siostra
moje ciało
czyta pisze pierze
matka doznaje udaru
moje ciało
idzie na wesele
łamią mi serce
i nic nie dociera
do mojego ciała
Etykiety: kosmochoria
2019
wybierz talizman Liloo
koła łowieckie przygotowują się
znów do polowań
wybierz system zamawiania
do domu wszelkich potraw
wybierz ochronę smartfona
koła łowieckie gotują się
na dzikie
jesteś bezpieczny zamówiony
jesteś nikim
wybierz talizman Lotto
Tańca z Gwiazdami
Sylwestra w Dwójce
Sylwestra w Dwójce
dzikie hordy świętują
odchodzącą
empetrójkę
empetrójkę
Etykiety: Sygnały z zadupia
kolejny
kolejny rok minął
kolejny chaos w głowie
- jedni idą
naprzód inni
już dawno poszli sobie
kolejny cholerny olejny
czas rozlania trunków
czuję się zobowiązana
patrząc na rachunki
sumień i dokonań
na tablicy ogłoszeń
i nie umiem zapytać czego
nie zniosłam
czego nadal nie znoszę
co upadło - nie wiem
co wzrosło – kompletnie
kolejny rok się zaczął
tak jak inne
letni
letni
Etykiety: Sygnały z zadupia
Subskrybuj:
Posty (Atom)