już luli la dzieweczko
noc i chłód i koniec pełni
i niech się spełni sen
laleczko niech się zaciemni
pokój domowy
już lulajże w szkatułce głowy
niech błyśnie skarb
zimowej bieli czar niech cię osłoni
i luli la
w srebrnym powietrzu
obłoczek pary i majak senny
niech się zestali i pryśnie
czar niech się przemyślnie
z mar w powróz splecie
ty w dal śnij tęsknotę
i z knotem świecy
coraz to krótszym
w tym śnie się pal
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz