nasi zaginieni

składają swoją samotność jak podanie
klechdę domową powtarzaną jak mantrę
to nie jest żadna sztuczka ani zabieg
ani nawet wybieg dla zdziczałego serca

nasi zaginieni zagubieni w czasie
kiedyś byli nasi teraz są swoi
albo nieswoi bo czują się obco a nie chcą
obcować z nikim i niczym albo i chcą

nasi zaginieni może by i wrócili
kiedyś gdyby było do czego gdybyśmy my
wiedzieli gdzie jesteśmy w którym miejscu
stoimy albo na czym wtedy można by się umówić
na jakiejś sensownej skale

w jakiejś sensownej skali

Brak komentarzy: