fugu

ta ryba mnie zabiła - zgasiła we mnie
świeczkę – płomyczek który pozwalał się ratować
z opresji niejednokrotnie
i teraz żyję martwa

mogłabym ją obwiniać za zawartą w sobie
truciznę przetoczyć krew wytoczyć proces
jednak tego nie zrobię

ryba fugu oprócz swojego doskonałego smaku
nauczyła mnie gdzie i jak bardzo może boleć
na tym najszczęśliwszym ze światów
poznanie

Brak komentarzy: