przychodzi taki dzień że kiedy dzwoni
telefon nie podskakujesz z radością
nie śpieszysz się żeby odebrać
kto wie –
może to sprawka cywilizacji
że zbyt łatwą stała się odległość
a może serca
które przestało się spalać i zapadło
pod swoim ciężarem
i możliwe że nie zostanie
supernovą a czarna dziurą
która pochłonie świat
a może nie – może telefon zadzwoni
i podbiegniesz do niego lekko
jak motyl
ale przychodzi taki dzień że trzeba
powiedzieć komuś (na przykład przyjacielowi)
– musimy
się pożegnać
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz