uplotki

trzy głosy to już prawie mojry
od tego momentu zaczyna się splatać
wątek z osnową
nierozsądny wątek

Kloto wrzeciono w twoich palcach
miga się jakby miało nigdy
nie zatrzymać
spoglądasz na siostrę która nić snuje
pierwsza do tego okropnego czynu
niezawisłego porządku
gdyby nie ty Atropos

dywan sięgałby poza granice
nigdy byśmy się nie znależli
a wzór

nie stałby się szlakiem lecz niczym
nie
-skończoną drogą
na której nie ma potrzeby
tak
i nie wiem

2 komentarze:

jemall pisze...

O! trzy m(łotki
pierwszy nowy
drugi wielki
trzeci wbija
aż po łepek
;)

wuszka pisze...

umar� w butach :)