jestem śpiące miasto
nocą za moimi oknami
przepływają kałamarnice
sącząc mętny atrament
księżyc ma wyjątkowo wąski
srebrny palec
który zanurza w wodę
raz po raz
poza mną
wystarczyłoby chyba
tylko wyjść za bramę
by nie zasnąć
jestem ciche miasto
oczekuję na dźwięczny
pierwszy dzwonek tramwaju
na kolorowe miriady
ryb drażniących ukwiały
pod czujnym nadzorem
koralowej rafy
tymczasem nie podchodzę
pod bramy
pod jedną z nich ktoś kiedyś
o czymś zapewniał
ale to był tylko sen
bij robala!
4 tygodnie temu
1 komentarz:
:D
Prześlij komentarz