wszystko mnie boli

wszystko mnie boli
plecy i stolik
kulawa noga lampka podłoga
rąk ócz oboje
drzewa
nie moje biurko
nie moja sprawa
mięśnie żebrowe
mięsień pośladka
trąbka słuchowa
bębenek ucha
łóżko poduszka
szczerbinka muszka
język i lufa
ślady i tropy
dziurawe rajstopy
dziurka od klucza
oko w rosole
wszystko mnie boli
więc żeby skończyć
ten głupi wierszyk
westchnę wprost z piersi

o ja pierdole

2 komentarze:

nieza pisze...

ojapierdolę

ma urok psa
co ogon ma
i macha nim
na końcu
na mordę jeża
zwietrzyłam zwierza
jak plamy ktoś
na słońcu!

wuszka pisze...

o, a propos psa, to właśnie poprawiam wiersz o Syriuszu :)