Jakubowi Sajkowskiemu
dziś porozmawiajmy serio mówię porozmawiajmy
poważnie – ten świat jest aż nadto wesół mam dość
cyrku baloników lunaparku w którym jedyny roller-
coaster to temperatura ciała a i nawet ono stygnie więc
przysyłasz mi piosenkę o bidecie – ciesz się
mówisz bo przy twoim szczęściu to jedyne
co możesz uzyskać – „Beat It” zamiast wynoś się
hura mówię ci entuzjastycznie i losuję że jutro
padnie jakaś wygrana – mówmy serio – każde z nas
utknęło w chwiejnej choć niezachwianej
rzeczywistości gabinecie luster theatrum figur
woskowych i każdy oraz żaden promień zmienia
wszystko – od perspektywy aż po wielkość
dziś porozmawiajmy naprawdę zupełnie
niepoważnie usiądźmy na gdziektórejkolwiek
trawie
zamknijmy usta rozsznurujmy serca
4 komentarze:
można by siąść tu, kolwiekktórą rozkołysaną linią drzew
zupełnie niepoważnie w otwarte usta nałapać równowagi
z korony zejść drabiną powykręcanych ramion po samą
twardą czarną zbitkę swych nadziei, lecz ostrożnie wśród traw
lustra plują krwią haratane, niezachwiana pewność
wygranej padnie i utknie od ciężaru perspektyw po wielkość
hura, dźwięczącego gongiem rozwierszalotkowego spokoju
liściem jesiennym tańczysz, entuzjastko wyciągniętej dłoni
sięgnąć chcesz nią naraz głęboko, do samego bijącego źródła
na ustach masz wyschnięty piasek a ja, nie ufam już wodzie
a to przepraszam
prosze nie przepraszać, dedykacja nie wyklucza istnienia wiersza dla innych : )
a gdybym chciał coś napisać nie dla innych?
Prześlij komentarz