tamanie

cicho modre oczko idź spać rano
musita wstawać jak wszystkie jeziorka
zakończone drewnianym wyrazem

koniec powrózki i kare konie
co się nie w piki wbijają a w reszcie
noszą znamiona kratek zeszytowych

skrzydełka samolocików z bibuły lekkie
mobile na patyku dylu dylu raz i dwa
wymarsz człopczyku z tego świata

marsz trawy chichocą w krainach
w krainach