kiedy się mieszka w puszce sardynek to wiadomo
człowiek musi być mały malutki i układny
lepiej żeby był chudy tam gdzie inni mają więcej
a tam gdzie inni mniej – grubszawy bo wtedy lepiej
się umościć i można łatwiej zamykać wieczko
i nic sobie nie przytrzasnąć
jak się mieszka w puszce sardynek
jest ciaaasno
jest caaaasno
kiedy się mieszka w puszce sardynek to lepiej
w oleju niż s tomatom bo śliździej i gładziej
a w tomacie babra się i pełno jest nasion
i tych pomidorowych kawałków jak błazen
siedzi się z nosem czerwonym i resztą
sardynki
też w sosie
jak się mieszka w puszce sardynek
ciśnieeee się
ciśnieeeesię
na usta
że jest strasznie blaszano dookoła i piętrowe potyczki
sardynki z góry i z dołu przeszkadzają spać
a zwłaszcza kiedy się jest
sardynką samotną
to te odgłosy dwóch wypasionych sardynek sąsiednich
nazbyt otwartych aż do zepsucia nie dają
naprawdę nie dają nam wstać
bij robala!
4 tygodnie temu
1 komentarz:
tech wstać-spać (zamienić miejscami)
Prześlij komentarz