nazwy

czuję niechęć do imion każdego po kolei
do imion a nie ciał nie do realnych twarzy
ale tej twarzy jedynej co tkwi w każdym imieniu
wypowiedzianym zbyt głośno wypowiedzianym zbyt cicho

czuję niechęć do imion do tego co pod nimi rośnie
w mojej zmęczonej głowie odkopniętej daleko
jak piłka albo balonik czuję nacisk powietrza
i zaraz może wybuchnę tak pełna
jestem niechęcią

w mojej zmęczonej głowie wykopanej daleko
jak ziemniak albo jak piłka poza linijkę ramion
poza układ współrzędnych ciała
potrzebny jest chłodny wszechświat
co nie zna żadnego uczucia i nie ma żadnego imienia

Brak komentarzy: