Kleo odwiedza Persepolis

jak tu cicho wypalone
mieczem niechęci mieczem mniemań
ogniem
co powstaje
tam
gdzie powstaje przepaść

są wielkie podboje
władanie tym co dzierżymy w dłoniach
sercem?
nie ono niepokorne
karze
nie winnych w słowach

mój Egipcie kraino
wątpiąca przeciwko sobie –
- górna i dolna
korono
jak miałabym cię skazać
na niełaskę serca
kiedy

w mieście które istniało
jako stolica
w tym mieście drzwi
stoją tylko otworem

Brak komentarzy: