widzę człowieka który pozuje
na tle krajobrazu
podpisuje to potem
ja w jasnym widoku gór
morza niebios zagadek
historii
za nim
zanim oko migawka czy pędzel
nie utrwalą
ta chwila żałosna w tle
tli się krajobraz i żyje
tli się krajobraz i żyje
swoim własnym życiem
jest bo jest i nic ci do tego ciało
zwieszone na krawędzi
rozpaczy
na pniu
sprzedane zachodowi
wschodowi słońca nawiasom
architekturze
skały
byłem tu – tu byłem
pisze się na odwrocie
podróży
wznosząc toasty oprawiając ranki
w ramy
jatuteraz – na zawsze twój
wpisany
w obraz tego raju
którym się sam
opasałem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz