pewnego dnia w ogrodzie
usiadł dudek
i rozkładając pióra obracał się
wypatrując mojego wzroku
oko dudka
szkliste ciemne jak leśna studnia
jak chłodna piwnica lub wnętrze
gotyku
z iskrą na dnie
przejść przez to oko
- iskra powiększa się rośnie
najpierw jest plamką światła
na ścieżce później oknem
ogniskiem sercem
gwiazdy
poczuć w tej wędrówce
smak korzeni
grudki ziemi pod stopami Ewy
i Adama poznać
korytarze kreta
przejść przez oko – znaleźć się
po tamtej stronie
dokładnie w tym samym
miejscu
gdzie teraz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz