to tylko zwykły kawałek papieru
może być wszystkim tylko podejdź
statkiem o egzotycznej nazwie listem
do ukochanej świstkiem skazującym
na śmierć i życie – linie
to tylko farba a trzymają nas w ryzach
karbach równego pisma jak dzieci
z wyciągniętym językiem smarujemy
kolejne szlaczki szlaki wciąż wierząc
że sroga nauczycielka tego języka
pozwoli nam wreszcie odejść od pulpitu
popatrz to zwykła kartka część drzewa
niosąca w sobie pieśń świata – może być wszystkim
latawcem czapką klauna karteluchem
sekrecikiem wsuniętym do jej tornistra
śniadaniowym papierem wartościowym
zatłuszczonym masłem rybą w tomacie
może być parawanem japońskim wachlarzem
śmieciem osobistym dowodem skazującym
i światłym wyrokiem sądowym na wszystkich
(nie*) piszących
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz