Panie
przyglądam się tej istocie na portrecie
którą odarłeś ze mnie
żyłyśmy obie jeszcze tak niedawno
dzieląc świat twoją ręką
z radością nosiłam w uchu perłę
mówiłeś - słyszysz więcej
niż istnieje dźwięków
i słyszałam barwę farby i każde dotknięcie
pędzla na płótnie i każdą rysę na twojej ręce
kiedy stawałam się tym portretem
wiedziałam - jestem pod warstwą gruntu
mam swoje miejsce
nagle pękła jak krucha bańka
perła mydlana
wiem każdy malarz opuszcza dzieło
jak każdy człowiek do niego przykłada
żywych
nie cienie
więc Panie chciałam razem z obrazem
oddać ci perłę
bij robala!
4 tygodnie temu
2 komentarze:
Wermeer byłby głupcem, gdyby ją wziął
myślę, że weźmie
Prześlij komentarz