marzę by umieć przeżyć
z obdartym kolanem rozpłatanym ramieniem
patykiem wbitym w oko szkłem
włożonym pod język
sercem
chciałabym przeżyć milcząco
bez jednego jęku
a nawet syknięcia
chciałabym być tak dzielna
że swoją dzielnością
zachwyciłabym wszystkich
i ciebie i ciebie moich maleńkich rodziców
i wielką panią Gienię
stałabym wtedy prosto radośnie
strzeliście bym stała
zachowując w całości
idealny spokój
a tego co mi się stało
nie byłoby po prostu
ukołysanka
Etykiety: z księgi zamiłowania
zapach
kwaśny zapach portu pochodzi z tajemnic
drzemiących na dnie beczek i zmurszałych
skrzyń mieczowych
kwaśny jak cytryna zapach
portu
kwaśny zapach ostryg pochodzi z tajemnic
drzemiących na dnie muszli i zbielałych
pereł bolesnych
kwaśny jak portowy zapach
ostryg
kwaśny zapach octu pochodzi z tajemnic
drzemiących w winach na dnie zatopionych
beczek naczyń pełnych mieczy i skrzyń
z perłami jak ostryga zapach
kwaśny
kwaśny zapach potu pochodzi z tajemnic
ciała pereł i ostryg i skrzyń pełnych mieczy
pochodzi z portu zepsutej oliwy
długotrwałego czekania
na przypływ
(4)
Etykiety: wyjawione, z księgi zamiłowania
różnica
przyjechali do wsi cygańscy chłopcy
głośni kolorowi bardzo cygańscy bardzo chłopięcy
przyjechali
w nieznanym języku
pociągający
rozstroili wokół drzewa
namioty gitary koszule z paciorkami
zaklaskali
po wiele i po nic
a myśmy pobiegły
do nich
do dysonansu
mglistej estetyki
wrzawy
do jarmarcznych grymasów
twardej ręki
i jasnej zasady kto jest
kim
Etykiety: polowanie na czarownice
chustka
chusteczkę w którą jak w jesień płakałam
gdy wyjeżdżałeś kiedy mi znikałeś
z oczu zgubiłam gdzieś w przepaści szafy
rosła tam w ciszy i ciemnym spokoju
aż się niby chusta rozrosła na barki
kiedy patrzyłam jak w oddali znikasz
tę samą chustkę odbiła na twarzy
młoda weronika
gdy osłabła ręka nie umiała unieść
się w wysokość czoła (ta sama chusteczka
w polu służy matkom)
odtąd twarz już ludzka
zawsze będzie chustą
bladą niczym chusta
lub jak chusta
gładką
Etykiety: z księgi zamiłowania
o wspólnej przestrzeni metafory
chce mi się kicać – czy to znaczy
że jestem zającem
albo jeśli chcę się mozolić
leżąc na grzbiecie – czy to oznacza
że jestem żółwiem
miewamy w sobie
odbicia kształtów
wypracowanych
przez zjawy pokoleń
i że tak świńsko bez ogródek powiem
chce mi się pieprzyć
czy będę gotować?
Etykiety: próba mikrofonu
nauka języka
w przestrzeni słów niewypowiedzianych pożyczamy
te które są zrozumiałe
jeśli rozmawiam z wiatrem mieszkam z wiatrem
z moich ust wydobywają się tylko szczelinowe dźwięki
podobne do tych
jakie wydaje wiatr
jeśli mieszkam w milczeniu – milczę
bo tylko tak mogę się spodziewać zrozumienia
ze strony milczącego
jeśli cię nie dotykam
nieznajomy bracie z australii plutona czy innego pcimia
nigdy się nie dowiemy które dźwięki przestrzeni
trafią nam do serca
Etykiety: krajobraz ze snu
przyglądanie się
patrzyłam wczoraj jak zajebiście
jest się nie kochać jerzyku
powiedziałeś chodź się poniekochamy
i poszliśmy
patrzyłam wczoraj
na spadające gwiazdy
też zajebiście
a dzisiaj jest duszna noc tak duszna
że spadające gwiazdy muszą się przedzierać
przez gęste salony i kuchnie pełne obcych osób
a my siedzimy jak dwa osiołki
z otwartymi buziami
Etykiety: odbicia w piasku
spotkanie na innej planecie
to Kostia mówi mi Elena pokazując chłopca
mężczyznę o najgłębszych w świecie oczach
biegłego w językach
a to ja
słychać szum piasku pod dnem łodzi
durny śmiech mew
siedzimy na plaży i grzejemy nasze światy
w naszych światach patrząc jak rozpaczliwie
topnieją słowa albo jak rosną
znaczenia
no dobrze Eleno więc za którą literą się zaczynasz
dokąd sięga twoja krew i ślina – czy na języku Kostii
zostawiasz choćby najmniejszy kawałek siebie
jedną kroplę
i czy on potrafi to opisać
Etykiety: polowanie na czarownice
z modlitewnika
mój boże
słodki
a nie śmiertelny
się modlę
do ciebie się
modlę się do ciebie
i ciebie do się
mój boże
mówisz mi
słodka
a nie - śmiertelna
Etykiety: odbicia w piasku, z księgi zamiłowania
remedium pirackie
nabrzeżem Jack Sparrow Tom- bosman i ja
sunęliśmy pełni po żagle
tej burzy co zrywa się nagle
szukając przystani lub portu na żal
był koniec podróży Jack Sparrow i Tom
i ja między nimi rzecz jasna
wkraczaliśmy z butą do miasta
spróchniały jak miecz ciągnąc bom
nie pierwszy to raz –Żal topi się sam
gdy wicher przykuwa do koi
tak rzecze Tom- bosman i wierzę mu ja
a Jack śmiechem w plecy uderza mnie – ha!
gdy człek żagiel zerwie na boi
niech w płytkiej okazji pogrąży swój żal
Etykiety: bądź tomiku
język
coraz częściej nie mam
z kim rozmawiać
widziałam dzisiaj
tak potworzone drzewa
że ich potworność była
niemal nierealna
to dlatego między innymi
nie mam z kim rozmawiać
Etykiety: krajobraz ze snu