autoportret z kochankiem

mogłabym tu podać jakieś imię
twarz wyraźną lub zamazaną
wreszcie włożyć w puste ramki
jakieś zdjęcie albo
zasuszony kwiatek

był taki mi bliski
i taki co tylko czasem przychodził
żeby zostać
na noc

był też taki co znał
moje sekretne miejsca
które mu pokazałam w ogrodzie
zupełnie niefrasobliwie
niemal przypadkiem

później zmierzył
każdy centymetr mojej skóry
i nagle poczułam się jakaś
rozrośnięta

czy chcę o tym pamiętać

malując się
umieszczam jego błysk w moim oku
nadmierną okrągłość bioder
wszystkie moje kaprysy
(chociaż tak naprawdę nie mam
nad czym kaprysić)

w ramach obrazu
moich kochanków
umieszczam mój portret

Brak komentarzy: