zjawisko błękitnienia lodu

kości kostki kryształki wody w temperaturze
niższej niż zero skali opartej tylko na własności
chętnie zmieniającej stany

chwile skupienia pryzmaty i efekty optyczne
ciche bo wysokie dźwięki na granicy sieci
kryształów potrącenia wywołujące natychmiastowy
rezonans pękanie i załamania

światła to jak uginanie fal przechodzenie na granicy
faz błękitnienie lodu tuż przed samym końcem
palców kiedy potencjał krwi nie wystarcza

2 komentarze:

Aleksander pisze...

no więc tak;dziewczyna chłodno kalkuluje i ocenia sytuację, ale w skrytości myśli o zmianach.Nadchodzi taki czas - jest fajnie i kolorowo, że śpiewać się chce;nawet światło mieni się kolorami, ale nie do końca - pozostaje jednak zimny margines do zapamiętania, tak ku przestrodze.:)))
Poniosła mnie fantazja - proszę o wybaczenie:)))

wuszka pisze...

niech nosi :)) ja lubię noszenia wyobraźni. więc wyobraźniej jak najwięcej