baśń znaleziona w przestrzeni

dookoła innego słońca krąży inna planeta
jest tam dom i są oceany możliwości
a jednak jak wszystkie ulega ona
wpływom księżyców których czasem
jest [naprawdę dużo]

oddalanie od siebie galaktyk zaczęło się w skupieniu
najpierw przestały się poruszać żeby czasami
nie narzucić własnych grawitacji później
przyszła uważność żeby nie napaść
na obce słońce nie wyczerpać
jego blasku

z czystej i niczym nie skażonej czułości
odcięto się od atmosfery aby nie zadusić
ognisk mieszkańców tamtej planety

innego słońca

5 komentarzy:

jemall pisze...

Takie oczywiste
i sterylne zarazem
hmmm..

wuszka pisze...

czyli niedobre?

jemall pisze...

Pomysł super, tylko do przemyślenia na spokojnie.
Mniej: ona, inna..
jak dla mnie oczywizda
:)

wuszka pisze...

no właśnie nie bardzo chciałam, żeby zrobił się z niego wierszyk związkowy, choć na pierwszy rzut tak wygląda :|
pomyślę

jemall pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.