wejście do piekieł

rozcięto mnie paznokciem
pazurem o tyle niebezpiecznym że chłodnym

i jest

serce po lewej w cieśninie żeber mostek
dwa żagle łapiące powietrze jajniki
chude nerki czarne gniazdo wątroby
wypchnięte przez resztę
sznury krwi

i jestem

rozpięta przy pomocy szpilki na blacie
kuchennego stolika. nade mną kołysze się
lampa

tik tak

Brak komentarzy: