miasteczko obiega wieść
i pojawiają się na płotach
[plakaty]
w kurzu desek jest coś
co zawsze pozostaje sceniczne
(potrzeba przechodzenia
przekraczania granic
podestu )
ja żyje za kotarą
porusza się w obrazach
znoszonych boa z piór
płaszczach z podszewką
wyżartą przez mole
[surowe drewno]
podpiera dekoracje ścian
po wiek
a tu znów jasno
blask lamp i publika
znów kolory gromkie brawa
kwiaty
i to wszystko
na krawędzi afisza
bij robala!
4 tygodnie temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz