może się martwię
nagle stałam się przepełniona
żwirem i solą
nagle mnie odpływa
zaczyna ciągnąć w księżyc
wczoraj w kieszeni
znalazłam ostrygę a ta
zamiast uraczyć mnie perłą
ścisnęła
dziś kontur wypełnił się pianą
jak mydło mdłości
i może się martwię
bij robala!
4 tygodnie temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz