trzymam się za słowa obolałe jak ząb
z którego wypadła plomba i w który nagle
zaczęło zaglądać ostre powietrze
zgorzel znaczeń obrazów
martwica złożeń – rozkład
w jaskrawym świetle również zaglądający mi do ust
szczękowy chirurg doznaje własnego
szczękościsku a ja przerażony
na poły już bezkształtny nerw
bełkoczę
innego końca świata nie będzie
***
Etykiety: z księgi zamiłowania
pora
wcina nas słoneczko
nie wiem jak mam się
pożegnać kotko
rok miesiąc
tydzień
ja w pół
popołudnia
jak po igle
kropla po kropli – wiosna
Etykiety: połączenia
odbicie
myślę że mogłabym się w tobie zakochać
kiedy tak na mnie patrzysz i jest wiosna
cała w roztopach i jeszcze chłodnych
wiatrach wariacko przetrząsających kieszenie
za zgubionym
zimą
światłem
myślę że mogłabym nie ulec
tym podmuchom wspomnieniu
przywiązanym do wymiętego kartonika
biletu z jakiegoś odległego tramwaju
w dalekim mieście coraz dalszym
myślę że mogłabym twojemu spojrzeniu
uwierzyć kiedy tak na mnie z kałuży patrzysz
Etykiety: z księgi zamiłowania
czerwień
to ukochany kolor śniegu
barwa morza trawy
barwa niespełniona
oddalona i chłodna
oglądana z drugiego brzegu
Etykiety: z księgi zamiłowania
z księgi kucharskiej
wdepnęliśmy w niezbyt gęstą zupę
gdzie ziemniak do ziemniaka ma
cały szmat drogi i ze dwie pretensje
odległości przemierza się tu kantem
naczynia – jego obrzeżem wędrując i wędrując
wzdłuż wzorka w wersji wintage
albo art nouveau
po drodze gwiazdki makaronowe
literki splątane nici spaghetti
rozmaitości wkładki która codziennie
winna być pożywna i zapewnić
zapas energii tak samo jak budulec
wszędzie daleko – gmeramy palcem
w zupie odsuwając ziemniak od ziemniaka
marchewkę od selera blade wiórki kurczaka
od kości nie opuszczając talerza
Etykiety: odbicia w piasku
wyrok
dowiedzione
skazano
pan tylko w paru gwoździach
jak na szpilkach
śledzi naszą powinność
przez pryzmat
rozszczepienie
ból poczucie przyjemności radość
spełnienie w radości strach niewinność
żal złość duma ulga obawa brak obawy
niepewność strach panika niemoc przęsła
i nagle tęcza wyprysła
ze zwykłego krzesła
Etykiety: z księgi zamiłowania
przez opłotki
ciszkiem i pieszkiem z paszkotem
milczkiem choć jakże miłym
drogą ścieżynką pod płotem
przedrzeć się przez dziewięćsiły
pośpiesznie z pliszką popyszczyć
w pyszczek lwiej paszczy zakukać
kukułce (by miała się z pyszna)
prysnąć wraz z gniazdkiem – niech szuka
jak kamień w wodę zaniknąć
dowód zamulić w dnie studni
skończyć wycieczkę i wbryknąć
na drugą stronę w bezludnie
Etykiety: bądź tomiku
ty zawsze przy mnie stój
mój drogi Wojdasiński aniele mój
przysłany na potrzeby armii
zjednoczonego ciała i ducha
jak broń nieśmiertelna przed złym
a nieobecnym
twoje gazetowe spodnie zafrasowane
w kant czoło mają mi być tarczą
a noszą znaki bolesnego wypadku
z obiegu
kochany Wojdasiński nawet imienia nie masz
a powinieneś nosić na karku jakiegoś
błękitnego Gabriela Michała
jak misterny węzeł tobie zaś nadano
nazwisko i numer w ewidencji spóźnień
z ramion wyrastają zmiotki
doskonale poznaję te gęsie skrzydełka
którymi ciotka Adela strzepywała z etażerki
pozostałości po książkach
szare kikutki wytarte od skwapliwie wykonywanej
świętej pracy daleko nie polecą nie poniosą
tak więc zmuszony jesteś krok w krok
siąkając nosem iść za mną
gdy w obliczu srogiej zimy
i stale się rozpadającej
gdy papier jest marną drogą
*
Etykiety: głośniej, z księgi zamiłowania
przymierze
przymierzmy dłoń do obrysu (miejsce – jaskinia Gargas)
przymierzmy tak by się zmieścić i ani pół palca nie wyjść
za przeznaczone
miejsce które oblewa farba
w jaskini chłodno a nam w głębi
czaszek igrają światła
i przenikają na zewnątrz wraz z gęsią skórką pamięci
jak w święte patrzymy w to miejsce
jak w ludzką dłoń w obrys czasu
patrzymy w ścianę jak w siebie
w myśl zawieramy przymierze
Etykiety: krajobraz ze snu, odbicia w piasku, wyjawione
list
o czym można powiedzieć kochany z dalekiej Syberii
wieki już mówią ba skarżą się dziewczyńskim głosem
tos z ziemi Jukagirów jest nadal żywą łzą na korze
brzozowej głos spisany odrębnym językiem
od wieków kora stanowi najlepsze podłoże
do przesłań i głuchych kołatań za pomocą linii
splątanych w zgrabne znaczki czy zdobne hieroglify
czy też jak w tym przypadku najprostsze obrazki
o czym ci mówię w tym liście tnąc równoległe karby
krzyże więzów zacięte czy nadal to rozumiesz
jak krążą moje myśli gdy ponad prostym znakiem
rysuję pętle
Etykiety: krajobraz ze snu, odbicia w piasku, wyjawione
serce
ono zmiażdży ci głowę
a ty zmiażdżysz mu piętę
od tego się zaczyna
Achilles najtwardszy z Achajów
ginie śmiertelnie raniony
paryską strzałą
to Amor uczy całować
z języczkiem
ach słodka jest słabość
- koniuszek wpychamy bezwiednie
a ono miażdży nam głowę
Etykiety: z księgi zamiłowania
zgodność
odrzuciłam
jak trudny przeszczep
po odstawieniu
środków immunosupresyjnych
okazało się że jest obcym
ciałem
nie da się z tym
żyć
Etykiety: z księgi zamiłowania
inna przestrzeń poszukiwań
co mogę wskazać jako prawdziwą poezję
nie wiem zbyt trudno jest mi nazwać
rzeczy po imieniu
trudno jest mi też nazwać siebie
kiedy dotykam kamienia wody
wierzę
że to poezja ale też
kiedy dotykam słów nawet nieporadnych
to też jest poezja – może więc to dotyk
może taki dotyk który jest dla mnie
zrozumiały
Etykiety: z księgi zamiłowania