odbicie

myślę że mogłabym się w tobie zakochać
kiedy tak na mnie patrzysz i jest wiosna
cała w roztopach i jeszcze chłodnych
wiatrach wariacko przetrząsających kieszenie
za zgubionym
zimą
światłem

myślę że mogłabym nie ulec
tym podmuchom wspomnieniu
przywiązanym do wymiętego kartonika
biletu z jakiegoś odległego tramwaju
w dalekim mieście coraz dalszym

myślę że mogłabym twojemu spojrzeniu
uwierzyć kiedy tak na mnie z kałuży patrzysz

Brak komentarzy: