portret Zosi w stroju krakowskim

wstążki cekiny różne kolorowe serdaki
z niebieskiego tła w którym się uśmiecham
jak mi kazano wierzyć w ten niepewny dziewczak
co ma oczy i uśmiech poza nim skryte zanim

mówił mi jednak że to nie wystarczy
że gra to nie ruletka niech w kości nie łamie
reguł co tylko ze mnie robią chłonny kamień

że w końcu rozkapryszona
w reszcie się zamieszkam

Brak komentarzy: