o jeden płot za daleko

(Żegotyk z podróży nad Blanki. 2008. ździernik)

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

bałam się tych gęgaczy, jak byłam mała, nie raz mnie pogoniły z sykiem

a takie milusie na fotce :)

wuszka pisze...

trzeba było na nie biec i krzyczeć, bo kiedy tylko się zatrzymywało, natychmiast przypuszczały atak :)