wiersz o patrzeniu z dwóch stron

co robią całymi dniami Kleopatry?
Kleopatry patrzą
za kolumnami wojsk
szczegółowych do bólu Cezarów

a taki Cezar ma to już wpisane
w naturę że widzi
szczegół czy nawet dwa
jak te dwie łyse łodyżki
pozbawione główek
Cezar mówi
- koszyczków

a wtedy Kleopatry
ciskają ze złością
swoje najdrogocenniejsze
puchary

i pieprzą te koszyczki
główki
i łodyżki

bo nie widziały


dedykowany Maximusowi, Cezarowi Romy i przyległej Wielkopolski

8 komentarzy:

A.P. pisze...

ale Cezar, który z jakiegoś powodu nie widzi szczegółowo i nie wymawia wyraźnie...
ten to dopiero cierpi

A.P. pisze...

a Kleopatra szczęśliwa...

wuszka pisze...

a bo ja wiem, czy szczęśliwa? sądzę, ze rzecz utkwiła w pewnej ścianie, która stoi między stronami. taka ściana bezstronna,
natomiast, co do sposobów Cezarów i Kleopatrów, to wiadome, ze modyfikacje, modyfikacje, modyfikacje...
:)

Anonimowy pisze...

:(

A.P. pisze...

modyfikacje... byle z umiarem
żeby po modyfikacjach nie zostały same CezaroKleopatry
jak żyć
kiedy "wszystkie pory roku będą jednocześnie"

wuszka pisze...

A czego "anonim" taki smutny?

Adamie - przecież są, wszystkie jednocześnie, jak im się dobrze przyjrzeć
:)

Anonimowy pisze...

Mam poważne pytanie: czy to miało być zabawne? bo się śmiałam przy tem...
pominaj

wuszka pisze...

temat poważny, formuła zabawkowa :)
stad jest w etykiecie "bądźtomiku" :D