rozwój

i znów przyjdą do ciebie dni puste
jak skorupa po wyklutym
dni jałowsze niż ziemia bo nieuzasadnione
kapryśną cywilizacją dni bez podziału
świata

są jak wielki kosmiczny meteor – wewnątrz cali
z żelaza i pierwiastków
na wierzchu zamieniają się w parę albo spalają
w atmosferze tej ziemi

[rośnie we mnie gigantyczne drzewo ściąga
od dawna od czasu afrykańskich burz
jawi się prawi nawia – drzewo jest samotne
a każda jego gałąź trzyma osobno
liście]

[cichnie we mnie hałas i robi się głośno
aż nie do wytrzymania na zewnątrz
znajduje się poza zasięgiem
cudzej wrażliwości]

mają własne tory własne loty i wspólną przestrzeń
którą mogą podzielić albo pociąć według uznania
praw i bezprawia jeśli takie istnieje

znów przyjdą dni skoku dni wzrostu odrzucenia
pancerza w morzu pierwotnych
potrzeb w oceanie możliwości

4 komentarze:

wuszka pisze...

tech -
1 praw bezprawia jeśli istnieją

2 prtaw i bezprawia jeśli istnieją

?

wuszka pisze...

tech:

a jeśli znów przyjdą ...

?

Anonimowy pisze...

Zawsze jakieś jutro, ciągle jakieś zmiany - coś się rozwija, żeby się zwinąć, przyjmuje, by po czasie odrzucić, cichnie, by nagle wykrzyczeć, rozpala i gasi...
Nieustający proces wzrostu i spadku, amplituda wydarzeń

wuszka pisze...

tak :)