chudy męczenniku w strumieniu światła
w strumieniu elektromagnetyki – przeszyty nią
jak strzałą pod groźną tarczą niebios
za tą sferą z kości ciała zbroi się świat
kosmiczny w którym strach ma cię za nic
bo jest tak obezwładniający jak sznur
który skrępował ci ręce i nogi
rozciągając w tanecznym pas
tańcz słodki Sebastianie
tańcz ten strach chorobę umieranie
komórek włosów
wytańcz zdjęcia tomograficzne
zwiędłą linię bioder która jest niczym
przeciw promieniowaniu
przeciw najwyższej obietnicy
przeciwko chłodowi po tamtej
stronie
bij robala!
4 tygodnie temu
3 komentarze:
tech
kopułą=tarczą
o matko, nie poznaję Cię, pełna powaga i trwoga czytać ...
niez
ach, bo ja wewnątrz jestem śmiertelnie poważna ;)
Prześlij komentarz