trzy ostatnie sekundy Isadory

tak.
czasem szal wkręca się
w koła automobilu]
i koniec tańca
cześć pieśni


[na co to wszystko
ta miłość
chyba nawet nie do poety

to było jak badanie bosą stopą
cudzego jakże cudzego ciała
cudzego jakże cudzego gardła
sondowanie językiem

i te szalone noce
salony estrady
hektolitry wódek
szklanki
tłukące się po głowach
Rosja Paryż
Londyn

Grecja żar południa
i zwiewny morderczy
szal

2 komentarze:

Teresa Radziewicz pisze...

Nie wiem na co to wszystko. :/

wuszka pisze...

oby na coś, bo jak nie, to metal masakra, składamy wymówienie!

:)

Ps: emotki są bardzo dobrą protezą emocji. np zobacz, jak się można ładnie uśmiechać
:)