a w ogóle to noszę się z zamysłem pracy-collage'u, ale wymaga to zebrania pewnych materiałów. mam w głowie tytuł i cały projekt, tylko teraz czekam na iskrę "chceniasię" ale nie pośpieszam, bo wiem, ze akurat ta praca nie zniknie, ani nie zmieni się jakoś mocno w miarę upływu czasu, wiec noszę ją swobodnie na podorędziu
na szybkim podorędziu mam z kolei wariacki projekt znowu kwiatowy :)
7 komentarzy:
a te żółcie, to migotki świecy czy redsowe refleksy? ;)
refleksje na żywca ;P
kocham piwonie, są takie niedzisiejsze
iniez
nocą, kiedy spadają im płatki, budzę się, rano zbieram i wysypuję przez okno.
:)
podobają mi się Twoje kolory
coraz są fajniejsze:)caj
ach, bo się robię złotawa, jak to zwykle u mnie, razem z latem ;P
a w ogóle to noszę się z zamysłem pracy-collage'u, ale wymaga to zebrania pewnych materiałów. mam w głowie tytuł i cały projekt, tylko teraz czekam na iskrę "chceniasię"
ale nie pośpieszam, bo wiem, ze akurat ta praca nie zniknie, ani nie zmieni się jakoś mocno w miarę upływu czasu, wiec noszę ją swobodnie na podorędziu
na szybkim podorędziu mam z kolei wariacki projekt znowu kwiatowy :)
Prześlij komentarz